SZYBKI KONTAKT 7.00-16.00

Do darmowej wysyłki brakuje: 100,00 zł
Darmowa wysyłka!
Koszyk 0

Twój koszyk jest pusty

Czas Wysyłki

Toaletka po babci

Czasem dostajemy lub zbieramy różne starocie, bo je uwielbiam, ale ta toaletka była sporym wyzwaniem. Toaletka po babci leżała sobie w garażu u znajomej, która nie chciała jej wyrzucać na śmietnik. Dlatego trafiła do nas.

Stan wyjściowy był tragiczny z kilku powodów. Przede wszystkim całość przeżarta przez korniki, a wnętrze z surowego drewna tylko je do tego zachęcało. Farba i lakier w złym stanie. Nogi z tyłu odpadły, brak lustra, połamane gałki. 

W takim przypadku w pierwszym kroku odcięte zostały nogi z przodu (zjedzone i tak się nie nadawały do niczego), a następnie całość zaimpregnowana dwukrotnie środkiem przeciwko kornikom i innym drewnojadom. Pamiętać należy o odczekaniu po takim zabiegu.

Krok kolejny szlifowanie i matowienie. Góra, boki i szuflada zostały zeszlifowane do drewna. To co malowane zostało zmatowione. 

Krok kolejny szpachlowanie. W szafce było sporo ubytków i dziur po kornikach. Wszystkie one zostały zaszpachlowane i zeszlifowane ponownie.

Po tych wszystkich zabiegach malowanie było już przyjemnością. Zamarzyła mi się zielono-czarna szafka z drewnianymi blatami. Do malowania użyłam czarnej farby akrylowej (i to była ta łatwiejsza część). Natomiast kolor zielony to miks koloru: zielona botella i białego w proporcji 2:1.

Nóżki oczywiście harpin. Tutaj użyliśmy pasujących czarnych nóżek o wysokości 20cm wraz z podkładkami.

Blaty zostały zabejcowane. Również cały środek został pomalowany bejcą w celu zabezpieczenia surowego drewna.

   

Całości dopełniają gałki i skórzany czarny uchwyt na szufladce, który pięknie wygląda na tle ciepłego drewna.

Ale wciąż brakowało nam czegoś. Takiej kropeczki nad i, którą ostatecznie stanowią czarne lilijki w rogach szafki. Teraz wystarczyło już tylko ustawić ją na swoim miejscu.

Piękny prezent dla znajomych gotowy.