W tym wpisie chcieliśmy pokazać dwie rzeczy:

       1.To co ma być wyrzucone, wyrzucone być nie musi - te szafki, które widzicie na zdjęciu obok zostały uratowane przed śmietnikiem

       2. To co na początku wygląda jednakowo, wcale nie musi jednakowe zostać. Dwie jednakowe szafki nigdzie nie były potrzebne, ale pojedyńczo znalazły swoje miejsce i  świetnie się sprawdzają.

Pierwsza szafka to zielona transformacja. Do jej wykonania użyliśmy farby: zielona botella, czarnej oraz metalicznej w kolorze złota. Krok pierwszy to zmatowienie powierzchni. Cały korpus został pomalowany na zielono. Jedynie tył szafki i dno szuflady postanowiliśmy wyłożyć tapetą w geometryczne złote wzory. PS. Jeśli akurat nie macie pod ręką kleju do tapet (tak, jak my) możecie użyć np. nasz klej tapicerski;-)

Geometryczne wzory zainspirowały nas do namalowania wzorków również na dolnych drzwiczkach szafki. Uchwyty postanowiliśmy zatrzymać, a tylko poprawić ich złoty kolor. Natomiast blat został pomalowany na czarno dla kontrastu, ale to nie był jedyny powód. Z racji tego, że wnęka, do której szafka pasuje ma z tyłu listwę postanowiliśmy dołożyć jej z przodu czarne metalowe nóżki, które od niedawna również znajdziecie w naszej ofercie.

Teraz wszystko do siebie pasuje. Ze starej, nieciekawej szafki powstała elegancka komoda, z elementami loftowymi, w modnej kolorystyce.

Szafka druga, która przestała być bliźniaczką miała trafić do łazienki, gdzie króluje kolor szary i biały z odrobiną niebieskiego. Cóż więc było robić. wykorzystaliśmy farby AKRYLOWE w kolorze białym i niebieskim. Zaczęliśmy od pomalowania korpusu. Tym razem zeszło dłużej ze względu na ciemny kolor szafki. Malowanie na biało niestety wymaga większej ilości warstw. Wybraliśmy do kompletu drewniane nóżki i również je pomalowaliśmy. Niebieskie akcenty zostały wykorzystane na blacie, nóżkach oraz gałkach.

Tym razem nie poszliśmy na łatwiznę i zamiast tapety wybraliśmy szablon. Z szablonem jest znacznie więcej zabawy, ale efekty są niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Niebieski kolor pięknie wygląda na drzwiczkach i plecach szafki.

Na koniec pozostało wymienić uchwyty. Dwie gałeczki są gotowe ceramiczne, śliczne, ale i droższe. Pozostałe cztery gałki kupiliśmy najtańsze drewniane i przemalowaliśmy na pasujący kolor.

I w ten sposób powstała całkiem nowa szafka, która pasuje do łazienki i wprowadza w niej zupełnie nową jakość;-)